Benjamin Netanjahu wzywa do luźniejszych przepisów dotyczących broni po ataku na synagogę

Benjamin Netanjahu wzywa do luźniejszych przepisów dotyczących broni po ataku na synagogę

Po zabiciu siedmiu osób w ataku na synagogę rząd Izraela ogłosił, że sprawi, że cywile będą szybsze i łatwiejsze otrzymywanie licencji na broni.

Jerozolima wstrząsnęła dwoma strzelaninami w weekend, które od ponad dekady oznaczały niektóre z najkrwawszych dni w mieście. Atak na synagogę, która zbiega się z Dniem Pamięci w Holokaustu, zwiększył obawy, że tlące napięcia mogą ponownie doprowadzić do kompleksowego konfliktu.

Atak miał miejsce po najbardziej śmiercionośnym ataku Izraela na Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu przez ponad 20 lat.

W odpowiedzi na ataki w Jerozolimie, premier Izraela Benjamin Netanjahu obiecał egzekwować szereg karnych środków wobec Palestyńczyków, w tym wzmocnienie osiedli oraz wycofanie praw zamieszkania i zabezpieczenia społecznego dla członków rodziny napastnika.

W swoim przemówieniu otwierającym na spotkaniu gabinetu w niedzielę pan Netanyahu powiedział, że rząd „rozszerzy i przyspieszy i przyspieszy wystawę zezwoleń na broń dla tysięcy izraelskich cywilów”. Jako przykład zacytował dobrowolną organizację poszukiwawczo -ratowniczą Zaka, z której 3000 mobilnych wolontariuszy uzbroi się tylko w niewielką część.

„Wyobraź sobie, że ty i inni bylibyście uzbrojeni ... widzieliśmy wielokrotnie, w tym wczoraj w Davidsstadt, który heroiczny, uzbrojony i wyszkolony cywilów ratuje życie” - powiedział.

Około dwóch procent populacji izraelskiej ma obecnie prawo do noszenia broni palnej, a beneficjenci muszą ukończyć służbę wojskową lub mieć doświadczenie bezpieczeństwa w zakresie radzenia sobie z bronią. Według doniesień większość zezwoleń na pistolety jest przyznawana, a nie na broń automatyczną.

Fala ataku izraelskich osadników

Wspólnie, krok w kierunku „wzmocnienia” osad - które są ogólnie uważane przez społeczność międzynarodową za nielegalną - wzbudził strach przed dalszą bezkarnością wśród palestyńskich cywilów na okupowanych obszarach i relaksacji przepisów dotyczących broni. Grupy prawa wcześniej oznaczyły tego rodzaju miary rządów izraelskich jako „kary zbiorowe”.

Według palestyńskiej agencji prasowej Wafa w sobotę zgłoszono co najmniej 144 ataki izraelskich osadników w sobotę.

Yoav Gallant, nowy izraelski minister obrony, powiedział reporterzy na Zachodnim Brzegu, że rząd chciałby pokój w regionie, ale nie zawahałby się działać, gdyby przelała się więcej krwi.

„Każdy terrorysta pójdzie na sąd lub na cmentarz” - powiedział Gallant w niedzielę.

„Każdy, kto pomoże terrorystom, zostanie uszkodzony. W razie potrzeby zniszczymy twoje domy. Pozbawimy cię twoich praw. W razie potrzeby pokażemy je”.

Źródło: The Telegraph

Kommentare (0)