Przewodnik Czerwowy Ramsan Kadyrow zwraca się do swojej celowni na Polsce w groźnym filmie
Przewodnik Czerwowy Ramsan Kadyrow zwraca się do swojej celowni na Polsce w groźnym filmie
Ramsan Kadyrov, przywódca Rosji Czeczenii, zagroził, że zaatakuje Polskę, jeśli nie zgodzi się wycofać poparcia dla Ukrainy.
„Ukraina jest decyzją. Zainteresuje mnie Polska”, powiedział Kadyrov w środę wieczorem w wiadomości wideo w swoich mediach społecznościowych.
„Co próbuje osiągnąć Polskę? Po zakończeniu Ukraina możemy pokazać ci za sześć sekund, do czego jesteśmy w stanie, jeśli istnieje zamówienie”.
Polska znajduje się na celowniku rosyjskiej propagandy ze względu na jej głośne poparcie dla Ukrainy. Warszawa rozwinęła się w jednego z najbardziej lojalnych sojuszników na Ukrainie na wojnie i naciskała na zakaz UE w rosyjskim imporcie ropy i gazu.
Oleg Morozov, wybitny ustawodawca przyjazny Kremlowi, powiedział na początku tego miesiąca, że poparcie Polski dla Ukrainy to „Rosja, aby postawić ją w pierwszym miejscu denazyfikacji” - termin, którego Kreml użył do opisania jednego ze swoich celów w Ukrainie.
„Foot Soldier” dla Vladimira Putina
Wydaje się, że kraj przyciągnął uwagę pana Kadyrowa, który opisuje się jako „żołnierz stóp” przez rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
Często ukierunkował głęboką frustrację Kremla na Zachodzie w wielu tematach, ale w sposób, który byłby zbyt radykalny, aby wszyscy w rosyjskim rządzie ich wyrazić.
Pan Kadyrowa został oskarżony o pozasądowe zabójstwa i publicznie zagroził zabiciem jego przeciwników.
Jego wojska zostały również oskarżone o przestępstwa wojenne na Ukrainie. Wzięli udział w bitwie pod Mariupol i podobno byli jednym z żołnierzy załogi, które cywile zabili na przedmieściach Kijów.
Sam Kadyrowie zgłosił kilka podróży na front w Mariupolu, ale szczegóły materiału filmowego wskazują, że faktycznie został nakręcony w Rosji.
Odniósł się także do ataku na ambasadora Rosji w Polsce na początku tego miesiąca w dniu zwycięstwa. „Lepiej zabierają broń i najemników i oficjalnie przepraszają naszego ambasadora” - ostrzegł.
Ukraiński działacz promował Sergeja Andrejew czerwonym kolorem podczas rocznicy zwycięstwa sojuszników nad nazistowskimi Niemcami w 1945 r. Na sowieckim cmentarzu żołnierzy w Warszawie. Polskie władze wyraziły żal z powodu ataku, ale rosyjscy urzędnicy stwierdzili, że proste przeprosiny nie wystarczą.
Źródło: The Telegraph
Kommentare (0)