Pozostałości” Slowjansk przygotowują się do ostatniej bitwy z rosyjskimi najeźdźcami
Pozostałości” Slowjansk przygotowują się do ostatniej bitwy z rosyjskimi najeźdźcami
Teraz, gdy Sewerodonezk jest w końcu w rękach Moskwy, Slowjansk jest następny w linii ognia. A dla mieszkańców, którzy jeszcze nie wzięli pod uwagę ostrzeżeń, Rosjanie dodali własne we wtorek.
W pozornie celowym ataku na cywile granat wylądował bezpośrednio na centralnym rynku Slowjansk, gdy był zatrudniony z klientami, a dwie osoby zostały zabite i ranne.
Lokalni urzędnicy nazwali to „terroryzmem”, chociaż nie byli szczególnie zaskoczeni. Z jednej strony ostrzał obszarów cywilnych jest obecnie rutynową rosyjską taktyką strachu przed każdym atakiem miejskim. Z drugiej strony, w 2014 r. Oznaczało to rocznicę dnia, kiedy rosyjscy separatiści, którzy krótko zdominowali Slowjansk, zostali w końcu wyrzuceni.Kiedy telegraph odbył w środę po mieście, ulice były śmiertelne, oprócz okazjonalnego grzmotu z rosyjskiej linii frontu, która jest obecnie mniejsza niż 10 mil na wschód.
20
Ale nawet teraz, gdy miasto ma zostać zrównane z ziemią przez Rosji wyższą artylerię, pozostają niektórzy maruderzy. Były stare i uparte, obowiązki i patriotyczne oraz ci, którzy nie mieli nic innego do stracenia. Byli tacy, którzy byli zbyt pijani, aby się nimi zająć - a także ci, którzy myśleli, że spotkanie z armią rosyjską nie będzie złą rzeczą.
W pobliżu placu rynkowego, wciąż palącej ruiny, główna ulica o długości 100 metrów z Slowjansk jest teraz prawie pusta, większość sklepów jest przybita workami piaskowymi lub deski. Jedynym miejscem, które przyciągnęło klientów, był bankomat, na którym niespokojni mieszkańcy usuwają swoje istniejące oszczędności.
„Moja matka wciąż tu jest i jest zbyt stara, aby chcieć iść, więc dbam o nią”, powiedziała Lisa, która nie chciała podawać jej nazwiska, gdy przeszła trzy różne karty bankowe.
„Utknęliśmy tutaj, ponieważ nie jesteśmy bogaci i nie możemy iść nigdzie indziej. Modlę się tylko do Boga, że Rosjanie nie przychodzą”.
>
20
był trochę obojętny na Andrej*, pomarszczoną, wybitną postać, która wędrowała do jego domu w bloku mieszkalnym z pobliskiego okresu sowieckiego. Nie martwi się o Rosjan, ponieważ jego dni i tak się liczą.
„Mam problem z moim sercem, więc nie boję się śmierci” - powiedział w croak. „Tak naprawdę nie obchodzi mnie, czy umrę dzisiaj, czy jutro”.
Slowjansk znajduje się w centrum kolejowym w regionie Donieck i jest jednym z głównych celów ofensywy rosyjskiej w Donbass.
Na skraju miasta zostały podpisane w środowe oznaki zbliżającej się burzy. Ukraińskie pojazdy wojskowe grzmiały wzdłuż głównej ulicy żołnierzami i artylerią. Dalej na wschód przejechał biały dym po horyzoncie.
Po stronie rosyjskich sił zbrojnych Kreml -przyjazne milicje z Renegatów Republiki Ludowej Walczą, o które zwycięstwo w Slowjansk mogło czuć się szczególnie słodkie.
20
W kwietniu 2014 r., W następstwie rewolucji Majdanu, który pogrążył się w przyjaznym przez Kremlinie rządu w Kijowie, zorganizował własny kontratak w Slowjansk i wysłał zamaskowanych uzbrojonych mężczyzn, aby przejął kontrolę nad budynkami miejskimi. Ale po mniej niż trzech miesiącach pod kontrolą separatystyczną wojska ukraińskie podbiły miasto 5 lipca 2014 r.
Pracownik Rady Miasta powiedział The Telegraph, że w poniedziałek radzono pracownikom, aby trzymali się z daleka od pracy, ponieważ obawiało się, że rosyjskie siły zbrojne wykorzystają datę wysłania „wiadomości rocznicowej”.
Jego roszczenia zostały potwierdzone przez Yuri Pidlylsnyi, urzędnika miejskiego i jednego z niewielu, którzy nadal pracują w worku Slowjansk. Powiedział: „Wiedzieliśmy, że to data rocznicy, więc powiedzieliśmy naszym pracownikom, że powinni zostać w domu”.
Dodał, że pomimo pożaru, który w niedzielę zabił sześć osób, urzędnicy byli bezsilni, aby zmusić ludzi do odejścia.
„To twoja decyzja, ale ostrzegaliśmy ją wiele razy i w ciągu ostatnich kilku dni stało się o wiele bardziej intensywne” - kontynuował. „Czy trzymamy Slowjansk? Myślę, że tak. To tylko pytanie, czy coś pozostało.”
20
Niemniej jednak niektóre „pozostałości” Slowjansk wydają się szczególnie optymistyczne co do perspektywy ataku na Kremla, a nie z powodu złego wyroku związanego z zdrowiem lub alkoholem.
Sergeej*, który był w wieku 50 lat, odmówił wyraźnie powiedzenia, że był prorosyjski. Ale dał tajemnicze porównanie, które sprawiło, że jego uczucia było całkiem jasne.
„Wyobraź sobie, że sąsiad jest zirytowany przez innego sąsiada przez 30 lat i robi cios wobec tego sąsiada” - powiedział. „Następnie wyobraź sobie, że irytujący sąsiad krzyczy resztę świata o pomoc”.
To, czy ten potężny „sąsiad” przejmie również kontrolę nad Slowjansk, dopiero się okaże. Jeśli jednak to zrobisz, najwyraźniej jesteś wiwatą przez niektórych mieszkańców.
*Niektóre nazwy zostały zmienione w celu ochrony ich tożsamości
Źródło: The Telegraph
Kommentare (0)