Dresden Ice Lions tracą pierwsze zwycięstwo u siebie po dramatycznej dogrywce!
Bremerhaven zapewniło sobie ekscytujące zwycięstwo 5:4 z Dreznem w lidze DEL. Wspomnienie emocjonującego meczu u siebie, który odbył się 12 października 2025 r.

Dresden Ice Lions tracą pierwsze zwycięstwo u siebie po dramatycznej dogrywce!
12 października 2025 roku drużyna Dresdner Eislöwen rozegrała swój z niecierpliwością pierwszy mecz u siebie w lidze DEL, ale radość trwała tylko przez krótki czas. W pojedynku z Fischtown Pinguins Bremerhaven drużyna Eislöwen przegrała po dogrywce 4:5 i tym samym straciła pierwsze zwycięstwo u siebie w sezonie i poniosła szóstą porażkę z rzędu. Mecz rozpoczął się bardzo źle dla drezdeńskiej drużyny, ponieważ w trzeciej minucie Bremerhaven strzelił dwa gole i szybko postawił przed drużyną Eislöwen poważne wyzwanie.
Janick Schwendener strzelił bramkę dla Ice Lions, ponieważ stały bramkarz Julius Hudacek musiał zrobić sobie przerwę z powodu kontuzji. W Dreźnie doszło do innego niefortunnego zdarzenia, gdy Dane Fox musiał opuścić lód przed przerwą z powodu krwawiącej rany szarpanej. Jednak Eislöwen nie zniechęcili się i pokazali morale w pierwszej tercji: Austin Ortega strzelił gola na 1-2 w 18. minucie.
Czyste napięcie w drugiej tercji
Druga tercja rozpoczęła się od kolejnej porażki Ice Lions, gdy Wejse w grze w przewadze powiększył prowadzenie na 1:3 (26. minuta). Odpowiedź Dresdena była jednak natychmiastowa: po wściekłej wymianie ciosów Ice Lions odwrócili losy spotkania, zdobywając trzy bramki w ciągu zaledwie ośmiu minut. Lance Bouma podwyższył swój zespół na 2-3, strzelając gola w przewadze w 31. minucie, a w 37. minucie wyrównał Andrew Yogan. Tuż przed drugą syreną Ortega wyrównał po przerobionym karnym i było 4:3 (39. minuta). Nastroje na wypełnionej po brzegi Joynext Arena, która zgromadziła 4400 widzów, w tym około 800 z Bremerhaven, wrzały od entuzjazmu.
W ostatniej tercji Ice Lions zdołali obronić prowadzenie na długich dystansach. Radość nie trwała jednak długo: na 1:19 minuty przed końcem Wejse ponownie wyrównał i podwyższył na 4:4, co doprowadziło do dogrywki.
Gorzki koniec
Pod względem napięcia nie można było przebić dogrywki, ale niestety to Götz strzelił decydującego gola w 64. minucie i podwyższyło wynik na 5:4 dla Bremerhaven. Pomimo niewielkiej straty Austin Ortega był optymistą i wyjaśnił, że zespół wyciąga wnioski z tego doświadczenia i nadal się doskonali. Nawet jeśli Eislöwen nadal muszą zbierać punkty, i tak zdobyli punkty w DEL po raz drugi z rzędu.
Eislöwen muszą teraz skoncentrować się na kolejnych meczach, aby w końcu odwrócić tendencję wzrostową w tabeli. Kibice liczą na szybką poprawę i pierwsze zwycięstwo u siebie, na które czekali od dawna.
Więcej szczegółów i analizę meczu można znaleźć na stronie Zdjęcie I Kicker być przeczytane.