FCS ponownie przegrywa z Aachen: porażka 0-2 i gole na pożegnanie!
3 listopada 2025 r. Alemannia Aachen pokonała 1. FC Saarbrücken 2:0. Lars Gindorf strzelił dwa gole. FCS pozostaje w obszarze dolnej tabeli.

FCS ponownie przegrywa z Aachen: porażka 0-2 i gole na pożegnanie!
W pojedynku pomiędzy 1. FC Saarbrucken i Alemannia Aachen w niedzielę 3 listopada 2025 r. doszło do bolesnych punktów. Popołudnie okazało się niezbyt przyjemne dla FCS, gdyż gospodarze przegrali 0:2, co oznaczało dla drużyny trzecią porażkę z rzędu. Oznacza to, że marzenie o miejscach promocyjnych odchodzi w niepamięć.
Już w 2. minucie Lars Gindorf spowodował dotkliwą porażkę dla Saary, podwyższając na 1:0 po podaniu Emmanuela Elekwy. Drużyna FCS miała trudności z wejściem na boisko i w 8. minucie Rodney Elongo-Yombo został zablokowany przez genialnego bramkarza Aachen, Jana Olschowsky'ego. W 14. minucie szansę na wyrównanie miał Abdoulaye Kamara, jednak jego gol nie został uznany ze względu na spalony.
Duża presja bez konsekwencji
Pierwsza połowa pokazała, że Saarbrücken starał się mocno, ale nie stwarzał żadnego zagrożenia. W 20. minucie doszło do kontrowersyjnego momentu, kiedy Kamara został sfaulowany w polu karnym, ale sędzia Timon Schulz nie podyktował rzutu karnego. Trzy minuty przed przerwą Gindorf strzelił dwie bramki i posłał zawodników na przerwę z prowadzeniem 2:0. W pierwszej połowie obrona Akwizgranu okazała się solidnym bastionem, podczas gdy Saarbrücken miał trudności z podbudowaniem gry.
Po przerwie FCS próbowało odwrócić sytuację, ale nie udało im się stworzyć żadnych znaczących okazji do zdobycia gola. Zespół z Aachen bronił się głęboko i prawie nie pozwolił, aby cokolwiek poszło źle. W ostatnich minutach spotkania Kamara także złagodniała żółto-czerwoną kartką, która ostatecznie chwyciła gospodarzy za wiatr. Zespół Aachen nie zrobił na nim wrażenia i był bliżej wyniku na 3:0 niż Saarbrücken gola.
Trener tymczasowy wprowadza zmiany
Dla Alemanni Aachen było to drugie zwycięstwo pod wodzą tymczasowego trenera Ilyasa Trenza, któremu najwyraźniej udało się szybko ustabilizować relacje w drużynie. Dzięki temu zwycięstwu drużyna z Akwizgranu uwolniła się ze strefy spadkowej i wysłała mocny sygnał. Gindorf był prawdziwym bohaterem meczu, wykonał świetną robotę i zapewnił swojej drużynie ważne trzy punkty. Pięć minut doliczonego czasu gry wystarczyło, aby zakończyć mecz, a Saarbrücken nawet nie zaczął reagować na deficyt.
FCS ma na swoim koncie trzy porażki i trzy remisy w lidze i zajmuje miejsce w środku tabeli. Następny dzień meczowy niesie ze sobą kolejne wyzwanie, gdyż w najbliższą sobotę zmierzą się z Havelse. Początek meczu zaplanowano na godzinę 16:30. Czas pokaże, czy Saarbrücken zdoła odwrócić sytuację.