Bick: Ciężko pracujemy na kolejne zwycięstwo po Rosenheim!
Felix Bick prowadzi Krefeld Pinguine do zwycięstwa 3:1 z Rosenheim. W centrum uwagi znajdują się doskonalenie i praca zespołowa.

Bick: Ciężko pracujemy na kolejne zwycięstwo po Rosenheim!
W piątkowy wieczór drużyna Krefeld Pinguine świętowała niezwykłe zwycięstwo 3:1 nad Starbulls Rosenheim, a głównym bohaterem akcji był bramkarz Felix Bick. 32-latek, który gra w Penguins od czerwca 2023 roku, po meczu odpowiadał na pytania dziennikarzy. Bick, bramkarz urodzony w Villingen-Schwenningen, określił trzecią bramkę swojej drużyny jako decydującą o wyniku meczu. „Dał nam bufor, dzięki któremu mogliśmy dobrze bronić się” – wyjaśnił, ponieważ Starbulls mieli wiele niebezpiecznych sytuacji, które jego zespół musiał trzymać na dystans. Eishockey.net donosi, że Bick nie uważa, że wykonywanie większej liczby strzałów na bramkę jest niekorzystne – wręcz przeciwnie: „Pomaga mi to pozostać w grze”.
Jednak patrząc na dotychczasowe cztery mecze w sezonie, bramkarz jest samokrytyczny. Widzi miejsce na poprawę i podkreśla, jak ważna jest praca nad własną grą. „Zdobycie trzech punktów jest ważne” – mówi. Zespół jest świadomy swoich problemów i planuje w sobotę popracować nad niezbędnymi usprawnieniami, aby w niedzielę ponownie odnieść sukces.
Felix Bick: Przegląd kariery
Felix Bick, urodzony 6 listopada 1992 r., może pochwalić się imponującą karierą. Zanim przeniósł się do Krefeld Pinguinen, grał m.in. w Schwenninger ERC, EHC Freiburg i Düsseldorfer EG. Swoje pierwsze spotkanie w najwyższej niemieckiej lidze hokejowej miał w sezonie 2011/12. Z biegiem lat Bick stał się niezawodnym wsparciem dla swoich zespołów. W bieżącym sezonie (2023/24) może poszczycić się imponującymi statystykami: 43 mecze, 22 zwycięstwa i średnia goli na poziomie 2,40 oraz skuteczność łapania na poziomie 93,0%. Wikipedia zawiera kompleksowy przegląd jego imponujących wyników i etapów kariery.
Połączenie doświadczenia i talentu sprawia, że Felix Bick jest centralną częścią Krefeld Penguins. Kibice i koledzy z drużyny doceniają nie tylko jego zdolności sportowe, ale także postawę i ducha zespołowego. Najbliższa niedziela pokaże, czy Pingwinom uda się wykorzystać nowo nabytą pewność siebie, aby zdobyć kolejne punkty.