Augustiner bezalkoholowy: Monachium w piwnym szumie – butelki są rzadkie!
Na rynku żywności Miesbach rośnie popyt na bezalkoholowe napoje Augustiner, co wiąże się z wyzwaniami związanymi z ich dostępnością.

Augustiner bezalkoholowy: Monachium w piwnym szumie – butelki są rzadkie!
Szum wokół bezalkoholowego piwa Augustiner nie słabnie. Od czasu wprowadzenia na rynek w marcu 2024 roku „Piekła bezalkoholowego Augustinera” stał się prawdziwym bestsellerem. Jednak wiele rynków napojów w Monachium ma trudności z zaspokojeniem wysokiego popytu. Jak podaje Merkur, występują powtarzające się wąskie gardła w dostawach, które frustrują wielu klientów.
Ismael Saad, operator „Frauenhofer Kiosk”, opisuje sytuację w następujący sposób: „W mniej więcej co dziesiątym przypadku mogę z powodzeniem zamówić napój bezalkoholowy”. Spragnieni Monachium często uciekają się do konkurencji, takiej jak piwo Tegernsee. Podobne doświadczenia mają także operatorzy innych kiosków. „Landsberger Kiosk” jest lepiej dostępny w innej lokalizacji przy Sendlinger Tor, ale Tim z „Isar-Durscht” nadal uważa, że sytuacja w zakresie dostaw jest „trochę lepsza, ale jeszcze nie dobra”.
Udane wprowadzenie na rynek
Kamieniem milowym było wprowadzenie na rynek pierwszego piwa bezalkoholowego tradycyjnego browaru. 18 marca 2024 roku Augustiner zaprezentował swój produkt, który od 19 marca był już regularnie dostępny w sklepach. W ciągu tygodnia na większości rynków piwo było już wyprzedane. Tylko jeden sklep spożywczy był nadal w stanie zaoferować kilka sześciopaków, podczas gdy półki na innych rynkach były puste, jak donosi Axel's Blog: „Z 9 rynków, z którymi się skontaktowaliśmy, tylko dwa były w stanie dostarczyć”.
Browar odpowiedział na duży popyt i planuje „dalszą, większą ekspansję” produktu. Pomimo tej pozytywnej reakcji, zapasy często pozostają puste. „Metoda produkcji piwa pozostaje tajemnicza. Uważa się, że jest to mieszanina zatrzymanej fermentacji i dealkoholizacji” – wynika ze szczegółowych informacji z różnych źródeł. Składniki celowo uproszczone: woda, słód jęczmienny i chmiel.
Nowy trend?
Skąd nagły wzrost popularności? Eksperci przetestowali piwo bezalkoholowe i byli zaskoczeni wynikami. Wielu klientów Augustiner-Bräustube zgadza się, że piwo bezalkoholowe smakuje jak zwykłe piwo i kosztuje 3,70 euro za sztukę. Cena ta jest o 1,30 euro wyższa od normalnej ceny piwa i nadal pokazuje, że ludzie są skłonni płacić za jakość.
Udział piw bezalkoholowych w całkowitej sprzedaży piwa w Bawarii obecnie ogromnie rośnie i przekracza obecnie 10 procent, jak podaje Süddeutsche. W szerzeniu szumu pomaga także poczta pantoflowa, podsycana brakiem aktywnej promocji ze strony browaru.
Przed browarem zawsze widać długie kolejki, gdzie spragnieni klienci cierpliwie czekają na kolejną dostawę piwa bezalkoholowego. Browar Augustiner od chwili swojego powstania w 1328 roku nigdy nie zabiegał aktywnie o publiczność, a mimo to bezalkoholowy napar zdaje się sam docierać do ludzi i przyciągać nowych klientów.