Pijany Miesbacher taranuje drzewo i ucieka – policja go łapie!
Pijany kierowca spowodował wypadek w Miesbach i uciekł. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie jazdy pod wpływem alkoholu.

Pijany Miesbacher taranuje drzewo i ucieka – policja go łapie!
Szalony wieczór w Miesbach trafił na pierwsze strony gazet w poniedziałek, 6 października. Krótko przed północą 34-letni mężczyzna wjechał ciężko uszkodzoną hondą w drzewo na parkingu remizy strażackiej. Głośny Rtęć Zdarzenie to wywołało ogłuszający huk i zamieszanie w okolicy.
Na szczęście było kilku świadków, którzy natychmiast powiadomili policję. Szybko udało im się ustalić tożsamość uciekającego kierowcy. Podczas przesłuchania 34-latek przyznał, że przed jazdą pił alkohol. Policja zleciła pobranie próbki krwi i wszczęła dochodzenie w sprawie potrącenia i ucieczki oraz zagrożenia dla ruchu drogowego.
Pijany kierowca na A8
Do podobnego zdarzenia doszło tego samego wieczoru na autostradzie A8 w dzielnicy Miesbach. Policja autostradowa w Holzkirchen zatrzymała 33-letniego Bośniaka mieszkającego w Monachium. Poziom alkoholu w jego wydychanym powietrzu przekraczał trzy promile, był także pod wpływem heroiny. Ta niebezpieczna kombinacja doprowadziła do tego, że policja na skrzyżowaniu Irschenberg najechała na Audi należące do mężczyzny ze względu na jego nietypowy styl jazdy Pnp.
Zgodnie z przewidywaniami wszczęto postępowanie karne za jazdę pod wpływem alkoholu oraz jazdę pod wpływem narkotyków. Prawo jazdy zostało skonfiskowane, grozi mu surowa grzywna i długi zakaz prowadzenia pojazdów. Policja wykorzystuje te zdarzenia do pilnego ostrzegania o zagrożeniach związanych ze spożywaniem alkoholu i narkotyków na drogach.
Konsekwencje jazdy pod wpływem alkoholu
Takie zdarzenia uwydatniają poważny problem. W czasach, gdy coraz lepiej znane są niebezpieczeństwa związane z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu i narkotyków, pozostaje pytanie: dlaczego tak wielu użytkowników dróg naraża się na niebezpieczeństwo? Wieczorem, który dla wielu może być relaksujący, często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, które mogą mieć poważne konsekwencje nie tylko dla kierowców, ale także dla osób postronnych.
Ważne jest, aby każdy wziął odpowiedzialność za siebie i innych. To wykracza poza świadomą decyzję o pozostawieniu samochodu na parkingu. Chodzi o świadomość zagrożeń, jakie może nieść lekkomyślne pobłażanie.
Policja i organizacje odpowiedzialne za bezpieczeństwo ruchu drogowego apelują do wszystkich: uważajcie, aby po wypiciu alkoholu nie wsiąść za kierownicę. Najbliższe dni poświęcone będą edukacji mającej na celu podnoszenie świadomości w zakresie bezpiecznego korzystania z dróg.