Włamanie w Ratyzbonie: Duża suma pieniędzy skradziona z biura!
Włamanie do biurowca w Ratyzbonie: skradziono dużą sumę pieniędzy. Policja kryminalna prowadzi dochodzenie i prosi o informacje.

Włamanie w Ratyzbonie: Duża suma pieniędzy skradziona z biura!
Do biurowca w centrum Regensburga doszło włamanie, które jest przedmiotem szczególnego zainteresowania śledczych. W nocy ze środy na 15 października na czwartek 16 października nieznany sprawca wdarł się do pomieszczeń biura i ukradł kilka kasetek z gotówką, zawierających wysoką czterocyfrową sumę gotówki. Dokładne okoliczności, w jakich włamywacz dostał się do budynku, nie są na razie jasne Prąd Górnego Palatynatu.
Policja kryminalna w Regensburgu wszczęła śledztwo w sprawie włamania. Podczas dochodzenia okazało się, że nie tylko przeszukano biuro, ale także siłą otwarto kontener i skradziono gotówkę. Szacuje się, że straty materialne mieszczą się w przedziale dwucyfrowym. Policja prosi społeczeństwo o informacje na temat wszelkich podejrzanych sytuacji, które miały miejsce na Roritzerstrasse w czasie przestępstwa. Napiwki można zgłaszać dzwoniąc pod numer 0941/506-2888.
Śledztwo w sprawie kilku włamań
Obecne przestępstwo jest częścią serii włamań, które niedawno udało się rozwiązać policji kryminalnej w Ratyzbonie. Ustalono, że sprawcami zdarzenia są dwaj mężczyźni, którzy zostali aresztowani. Dokonano tego w ramach szeroko zakrojonych dowodów kryminalistycznych i nowoczesnych metod analizy, w tym trafienia DNA, np Wiadomości z Ratyzbony raport.
Pierwszy wykryty przypadek datowany jest na 27 sierpnia. Tutaj sprawca włamał się do mieszkania 62-letniej kobiety przy Karoline-Ammer-Strasse i ukradł kilka pojemników na gotówkę, urządzenia elektroniczne oraz biżuterię o wartości pięciocyfrowej wartości. Do drugiego przypadku doszło 10 czerwca w restauracji przy Obermünsterstrasse, gdzie nieznany sprawca wdarł się do środka bez śladów włamania i ukradł trzycyfrową kwotę gotówki.
Śledczy odnieśli znaczny sukces zarówno w aresztowaniach, jak i przeszukaniach mieszkań. W jednym ze przypadków zabezpieczono nawet narkotyki i wydano nakaz aresztowania jednego z podejrzanych. Czas pokaże, o ile więcej przestępstw uda się odkryć dzięki obecnie nieukrytej siatce włamywaczy.