VW rozpoczyna przełom: niedrogie samochody elektryczne od 20 000 euro!
Volkswagen planuje niedrogie samochody elektryczne i zamyka fabryki w Osnabrück. Działania przeciwko konkurencji rynkowej do roku 2030.

VW rozpoczyna przełom: niedrogie samochody elektryczne od 20 000 euro!
Spojrzenie na przyszłość mobilności w Niemczech pokazuje, że Volkswagen (VW) podejmuje inicjatywę, aby odzyskać pozycję na rynku. Tradycyjny producent samochodów planuje wprowadzić na rynek dużą liczbę nowych, niedrogich samochodów elektrycznych, w ten sposób w sposób szczególny zamykając dość niepopularną lukę. Choć w 2023 r. dane dotyczące sprzedaży były nadal stabilne, w 2024 r. sprzedaż samochodów elektrycznych odnotowała ogromny spadek, po zniesieniu państwowej premii środowiskowej. W tym namiocie pomiędzy rozwojem rynku a istniejącymi wyzwaniami, takimi jak wysokie koszty produkcji i silna konkurencja ze strony Chin, temat elektromobilności staje się coraz bardziej wybuchowy. Głośny Rtęć VW stoi w obliczu kryzysu egzystencjalnego, który pogłębia skandal emisyjny i ogólny rozwój sytuacji na rynku.
Plany są ambitne: VW chce do 2030 roku osiągnąć 70% sprzedaży w Europie pojazdów wyłącznie elektrycznych. Aby zwiększyć sprzedaż, producent oferuje obecnie rabaty sięgające 6000 euro na niektóre modele. Jeśli przyjrzysz się statystykom sprzedaży, zobaczysz, że w maju 2025 roku VW ID.7 stanowił 7,3% wszystkich nowo zarejestrowanych samochodów elektrycznych, a za nimi plasują się ID.3 i Skoda Elroq. Wyłania się jasna strategia: od 2025 r. Cupra Raval będzie dostępna na rynku w cenie około 25 000 euro, a po niej pojawią się inne modele, które również powinny być odpowiednio wycenione.
Wyzwania na rynku elektrycznym
Ale nie wszystko jest różowe. Wysoka wrażliwość cenowa na rynku niemieckim spowalnia sukces sprzedażowy. Głośny codzienne wiadomości VW planuje do 2025 r. oferować tańsze modele w cenie poniżej 25 000 euro, aby nie przegapić okazji. Grupa opiera się na nowej platformie, która obiecuje 10% wzrost zasięgu i wydajności. Ceny najtańszego samochodu elektrycznego w gamie VW, e-Up!, zaczynają się obecnie od 27 490 euro, natomiast ID.3 kosztuje zaledwie 42 700 euro.
Na sytuację rynkową duży wpływ ma spadek liczby samochodów elektrycznych. Deloitte przewiduje, że sprzedaż w Niemczech może spaść o jedną trzecią. Jednak spadające koszty baterii są promykiem nadziei, który może promować „demokratyzację e-mobilności”. Nadchodzące wytyczne UE, które od 2035 r. pozwolą na produkcję samochodów wyłącznie na paliwach neutralnych dla klimatu, również wywierają presję na producentów.
Droga do elektromobilności
Co robią konsumenci w tym turbulentnym otoczeniu? Aby ułatwić rozpoczęcie korzystania z e-mobilności, modele oferują szeroką gamę: opcje leasingu i abonamenty stają się coraz ważniejsze. Na tym tle sprawdza się ADAC Ciekawe spostrzeżenia: Ceny samochodów elektrycznych wahają się od 20 000 euro w przypadku mniejszych pojazdów do ponad 80 000 euro w przypadku modeli premium. Ustalono, że tylko Dacia, Spring Electric, ma w swojej ofercie model do 20 000 euro.
Dalsze wsparcie pochodzi od rządu Merza, który planuje specjalną amortyzację dla nowo rejestrowanych samochodów elektrycznych, która będzie obowiązywać z mocą wsteczną od 1 lipca 2024 r. Z tej regulacji mogą skorzystać firmy, które zakupią nowy samochód elektryczny w okresie od 30 czerwca 2025 r. do 1 stycznia 2028 r.
Podsumowując, można stwierdzić, że rynek samochodów elektrycznych w Niemczech podlega ciągłym zmianom. Producenci muszą wykazać się kreatywnością i elastycznością, aby sprostać coraz ostrzejszej konkurencji i presji przestrzegania wartości CO₂. Mimo że branża samochodów elektrycznych w fazie przejściowej stanowi wyzwanie, pozostaje nadzieja, że nowe, niedrogie modele i postęp technologiczny utorują drogę do bardziej ekologicznej przyszłości.