Rodzinna podróż kończy się smutkiem: zaginięcie ojca i syna w Eibsee
Tragiczny wypadek roweru wodnego na Eibsee: zaginięcie ojca i syna, poszukiwania prowadzone pod presją aktualnych instrukcji bezpieczeństwa.

Rodzinna podróż kończy się smutkiem: zaginięcie ojca i syna w Eibsee
Rodzinny wypad nad jezioro Eibsee, które położone jest w malowniczym otoczeniu Garmisch-Partenkirchen, w sobotnie popołudnie zamienił się w tragiczny wypadek. Głośny radioeuskirchen.de 33-letni ojciec zatonął wraz ze swoim sześcioletnim synem po tym, jak chłopiec spadł z roweru wodnego do wody. Ojciec natychmiast skoczył za nim w desperackiej próbie ratowania dziecka, ale oboje pozostali zaginieni.
Miłośnicy sportów wodnych przebywali w stosunkowo odległym miejscu w jeziorze. Tuż po wezwaniu natychmiast rozpoczęły się poszukiwania licznych służb ratowniczych, które trwały do wieczora i zostały przerwane bez rezultatu. W niedzielę i poniedziałek kontynuowano działania z udziałem nurków, łodzi i helikoptera, ale jak dotąd bez pozytywnego rezultatu. Policja wszczęła śledztwo i jak dotąd nie ma dowodów na popełnienie przestępstwa.
Tragiczne liczby i bezpieczeństwo w wodzie
Kolejnym problemem są obecne wypadki podczas pływania w Bawarii. Jak br.de Według doniesień od czerwca 2025 r. w Bawarii podczas pływania zginęło 27 osób. Ta niefortunna statystyka podsyca dyskusję na temat ewentualnego wymogu noszenia kamizelek ratunkowych, zwłaszcza dla dzieci. Prezydent DLRG Ute Vogt pilnie wzywa do wprowadzenia takiego rozporządzenia, aby uniknąć tragicznych wypadków. W kraju, w którym jest głośno tag24.de Ponieważ w 2024 r. w całym kraju zginęły 33 osoby związane z rowerami wodnymi i podobnymi jednostkami pływającymi, noszenie kamizelek ratunkowych może mieć kluczowe znaczenie.
Jezioro Eibsee, znane z imponującej głębokości do 36 metrów i często ograniczonej widoczności, stwarza ryzyko, którego nie należy lekceważyć. Niedawne incydenty jeszcze bardziej pobudziły do rozważań nad poprawą bezpieczeństwa na wodzie.
Wsparcie psychologiczne dla osób w żałobie
Rodzina dotknięta chorobą, pochodząca z Bawarii, zatrudnia także specjalistów psychologów. Jest to szczególnie ważne, ponieważ matka i czteroletnia córka, które również znajdowały się na rowerze wodnym, musiały być świadkami dramatycznych wydarzeń na własne oczy. Niestety nie jest jasne, czy chłopiec miał na sobie kamizelkę ratunkową, gdyż według Bawarskiego Czerwonego Krzyża i Niemieckiego Towarzystwa Ratowniczego nie ma ogólnego obowiązku noszenia takiej kamizelki.
Ten tragiczny incydent nie tylko pogłębił smutek dotkniętej rodziny, ale także ukazał potrzebę wzmocnienia kultury bezpieczeństwa w sportach wodnych. W każdym razie obawy o bezpieczeństwo na jeziorze Eibsee i na innych wodach Bawarii nie znikną tak szybko, dopóki takie zdarzenia będą miały miejsce.