The Manitu Canoe: Nostalgia i gagi w nowej kultowej kontynuacji!
15 sierpnia 2025 roku Michael Bully Herbig powraca z kontynuacją „Kanoe of Manitu” – pełną gagów nostalgiczną, westernową przygodą.

The Manitu Canoe: Nostalgia i gagi w nowej kultowej kontynuacji!
W Kolonii panuje obecnie nostalgia i dobra rozrywka. Kontynuacja kultowego filmu „But Manitu”, zatytułowana „Kanoe of Manitu”, jest w blokach startowych i obiecuje, że znów rozśmieszy widzów. Michael Bully Herbig, który ponad 25 lat temu stworzył pomysł na westernową parodię, świętuje swój powrót tym filmem. Pierwsza część, wydana w 2001 roku, uznawana jest za jeden z najbardziej udanych filmów niemieckich, a oczekiwanie na kontynuację nie mogło być większe. Warga radiowa donosi, że nowa historia rozpoczyna się prawie 25 lat później i przywraca znane postacie z pierwszego filmu.
W „The Canoe of Manitu” widzowie doświadczają powrotu Michaela Bully’ego Herbiga w roli Abahachiego i jego brata bliźniaka Winnetoucha, granego przez Christiana Tramitza. Rick Kavanian jako Dimitri i Sky du Mont jako czarny charakter również powracają. Fabuła obraca się wokół magicznego kajaka, który może uczynić cię nieśmiertelnym – koncepcja ta z pewnością zapewni kilka dziwnie humorystycznych zwrotów akcji. Abahachi i Strażnik stają przed wyzwaniem ochrony kajaka przed przebiegłym Naftowym Księciem, który ma ze sobą chaotyczny gang. Nie brakuje tu gagów i zabawnych dialogów, które przywodzą na myśl urok pierwszej części. A w stylu starych westernów nie zabraknie także występów tanecznych i piosenek, m.in. w wykonaniu Stefana Raaba i samego Herbiga.
Odrobina kontrowersji
Ale nie wszystko w nowej produkcji obejdzie się bez krytyki. Postać Winnetoucha jest przedstawiana jako stereotyp dotkniętego gejem, co w przeszłości spotykało się z oporem. Tutaj jednak Bully Herbig i współscenarzyści postanowili zachować ten portret. Kajak Manitu daje także rdzennym Amerykanom głos, mówiąc w ich własnym języku, co jest mile widzianym krokiem we właściwym kierunku. Do szczególnie poruszających scen, co ma zapewnić autentyczność, zatrudniano mężczyzn i kobiety z kilku plemion.
Sky du Mont ogłosiło, że odchodzi na emeryturę ze względu na ten film, co wyraźnie porusza Bully'ego Herbiga. Wyraził smutek z powodu pożegnania przed kamerą przyjaciela i partnera. W tej chwili nie wiadomo, czy powstanie kolejna kontynuacja, ale fani z pewnością mogą być podekscytowani.
Fikcja spotyka się z rzeczywistością
Stuttgart, w którym kręcono nowy film, oferuje wiele możliwości przyciągnięcia widzów. Czas pokaże, czy przy śmiechu mięśnie będą tak napięte jak u poprzednika, ale oznaki są dobre. Można mieć tylko nadzieję, że magia pierwszego filmu zostanie utrzymana w tej nowej opowieści.