Özdemir żąda od Merz: rozwiązań zamiast pustych słów!
Cem Özdemir krytykuje kanclerza Merza za nieodpowiednie rozwiązania kwestii migracji i rasizmu w Niemczech. Spojrzenie na żądania.

Özdemir żąda od Merz: rozwiązań zamiast pustych słów!
W kontrowersyjnej rozmowie w politycznym talk show Miosga były minister Cem Özdemir wypowiedział się przeciwko kanclerzowi Friedrichowi Merzowi. Özdemir, główny kandydat Partii Zielonych w Badenii-Wirtembergii, wzywa do czegoś więcej niż tylko wskazywania problemów. Podkreśla, że Merz musi prezentować także konkretne rozwiązania. „Kanclerz Federalny powinien wyrażać się jasno i precyzyjnie” – powiedział Özdemir. Jest to szczególnie istotne w odniesieniu do kwestii nielegalnej migracji i niezbędnej imigracji, ważnych dla społeczeństwa – podaje Zdjęcie.
Rozmowa skupiała się na obawach ludności, których zdaniem Özdemira nie należy ignorować. Ostrzega, że nieadekwatne reakcje kierownictwa politycznego mogą wzmocnić AfD. „Obawy ludzi należy traktować poważnie” – podkreśla polityk Zielonych. Özdemir omówił także osobiste doświadczenia swojej córki z rasizmem, jakie miała w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, podkreślając w ten sposób znaczenie tej dyskusji dla wielu obywateli.
Kwestie migracji w centrum uwagi
Özdemir zajmuje się także imigracją młodych mężczyzn z krajów o nierównym rozkładzie płci. Kolejną kwestią, którą podnosi, jest oczekiwanie, że wszyscy imigranci uznają wartości Ustawy Zasadniczej i, w idealnym przypadku, będą posługiwać się wspólnym lingua franca, standardowym językiem niemieckim. Jego zdaniem to właśnie te wymagania są kluczem do udanej integracji.
Politykom trudno jest zapanować nad kwestią migracji i związanymi z nią wyzwaniami. Problem ten potwierdzają aktualne statystyki przestępczości, takie jak taz określa. W 2023 r. w Niemczech odnotowano ogółem 12 186 przypadków gwałtu, napaści na tle seksualnym i napaści na tle seksualnym, a liczba podejrzanych niebędących Niemcami wyniosła 3834 (31%). Co ciekawe, imigranci, czyli osoby ubiegające się o azyl lub osoby uprawnione do ochrony, stanowią jedynie 10% podejrzanych. Özdemir wzywa również tutaj rząd do większej przejrzystości i wymownych odpowiedzi.
Niepewność wśród społeczeństwa
Özdemir krytycznie wypowiada się także na temat niedawno sformułowanej skargi karnej przeciwko Friedrichowi Merzowi w związku z podejrzeniem podżegania do nienawiści. Dla Özdemira nie jest to rozwiązanie pojawiających się problemów, a po prostu kolejna kula w dyskursie politycznym. W tym miejscu zgadza się z byłą burmistrz dzielnicy Moniką Herrmann, która ze względów bezpieczeństwa nie uprawia już joggingu w parku Görlitzer. Obawy te należy potraktować poważnie, aby przeciwdziałać dalszej radykalizacji elektoratu.
Na koniec Özdemir podkreśla, że „odmienne opinie wyrażane przez muzułmańskich urzędników nie mają przyszłości w Niemczech”. W takich czasach potrzebna jest konstruktywna dyskusja, w której znalezienie rozwiązań ma kluczowe znaczenie na poziomie oczu i wzajemnym szacunku.
Debata na temat imigracji pozostaje gorącym tematem i okaże się, czy przywódcy polityczni będą w stanie sprostać wyzwaniom, przedstawiając konkretne propozycje, czy też budzące strach wzmocnienie sił skrajnie prawicowych stanie się rzeczywistością.