Transfer Burkhardta do Eintrachtu: czy zbliża się transakcja za milion dolarów?
Mainz 05 planuje transfery w Bundeslidze: Burkhardt przed przejściem do Eintracht Frankfurt. Trwa planowanie składu na sezon 2025.

Transfer Burkhardta do Eintrachtu: czy zbliża się transakcja za milion dolarów?
Przerwa letnia daje pole do pogłosek o nowych transferach, a Eintracht Frankfurt znajduje się w końcowej fazie planowania znacznego składu. Oficjalne otwarcie rynku transferowego nastąpi 1 lipca i Hesjanie są gotowi na mocne uderzenie. Głośny Wyrazić Eintracht dysponuje jednym z największych budżetów, szczególnie w związku z możliwym odejściem cieszącego się dużym zainteresowaniem na rynku transferowym Hugo Ekitiké.
Szef sportowy Markus Krösche obrał za cel Jonathana Burkhardta z Mainz 05 i pomiędzy Burkhardtem a zespołem z Frankfurtu osiągnięto już porozumienie. Dużą niepewnością pozostaje jednak opłata za transfer. Ostatnia oferta opiewała na kwotę od 18 do 20 milionów euro, ale Frankfurt najwyraźniej chce przekroczyć próg bólu wynoszący 25 milionów euro, aby pozyskać napastnika. Mainz stara się wyciągnąć jak najwięcej z negocjacji, a Burkhardt już zapowiedział, że jeśli pojawi się odpowiednia oferta, chciałby opuścić klub.
Pożądani nowicjusze i rywalizacja
Ciekawym aspektem tej historii transferu są relacje między kibicami Moguncji i Frankfurtu. Chociaż Eintracht tak naprawdę nie postrzega meczów z Moguncją jako derbów, historycznie rzecz biorąc, rywalizacja nigdy nie była silna. Robi się to przez Rynek transferowy podkreślono: Kibice obu obozów często utrzymują przyjacielskie kontakty, rywalizację określa się jako łagodną.
Dla Burkhardta przeprowadzka do Frankfurtu nie byłaby koszmarem. Można założyć, że kibice Moguncji nie spotkaliby się z nienawiścią i wygwizdaniem. Wręcz przeciwnie: przedłużenie kontraktu zapewniło Mainz opłatę transferową i jest oceniane przede wszystkim pozytywnie. We Frankfurcie postrzegany jest także jako zawodnik regionalny, co powinno złagodzić ewentualną reakcję kibiców.
Dodatkowe kierunki przesiadek
Eintracht w dalszym ciągu obserwuje także innych potencjalnych nowicjuszy. Na liście znajduje się Igor Matanovic z St. Pauli, którego cena wynosi około 10 milionów euro. Inni kandydaci to Ritsu Doan z Fryburga i Victor Froholdt z Kopenhagi. Szczególnie emocjonująca będzie sytuacja przy bramce: Kevin Trapp pozostanie numerem jeden, a Jens Grahl będzie tymczasowym numerem dwa.
Hugo Ekitiké mógłby zostać wysłany do Manchesteru United za około 100 milionów euro, co jeszcze bardziej poprawiłoby możliwości finansowe Eintrachtu. Planowanie składu na nadchodzący sezon nabiera już kształtu, a kibice z niecierpliwością czekają na rozwój sytuacji na rynku transferowym. W ostatnich latach Eintracht udowodnił, że ma smykałkę do transferów i czas pokaże, jakie inne niespodzianki szykuje klub tego lata.