Fałszywe testy językowe: naturalizacje zagrożone!
W okręgu Rems-Murr skazano braci, którzy sprzedali ponad 350 fałszywych certyfikatów językowych w celu naturalizacji.

Fałszywe testy językowe: naturalizacje zagrożone!
W Niemczech krąży niepokojące zjawisko: wzrasta liczba prób oszustw związanych z testami językowymi i naturalizacją. Dwa tygodnie temu w Stuttgarcie wyszła na jaw sensacyjna sprawa, w której 32-letnia kobieta na podstawie fałszywego paszportu chciała przystąpić do testu językowego. Dokument faktycznie należał do 45-letniej Irakijki. Policja została zaalarmowana, gdy zaalarmowany pracownik centrum językowego rozpoznał sfałszowany dokument. Od tego czasu oszust przebywa w areszcie. Śledczy podejrzewają, że nie działała z altruizmu, a raczej otrzymała zapłatę za oszustwo. Władze Badenii-Wirtembergii muszą zmierzyć się z faktem, że tego typu zdarzenia nie są odosobnionymi przypadkami.
Zjawisko oszustw wokół fałszywych testów i certyfikatów językowych to złożony problem o wymiarze ogólnokrajowym. W sieciach społecznościowych takich jak TikTok oszuści oferują swoje usługi i obiecują przystąpić do egzaminów obywatelskich bez szkoły i bez rzeczywistych egzaminów. Rzuca to niepokojące światło na integralność naszych procesów naturalizacyjnych.
Konsekwencje prawne i nadmierne wymagania wobec władzy
Konsekwencje prawne oszustwa są znaczące. Profesor Winfried Kluth z Uniwersytetu w Halle zwraca uwagę, że potwierdzone oszustwo stanowi wyraźny powód cofnięcia już dokonanych naturalizacji. Jeżeli wymóg nie jest spełniony, każdy organ ma prawo cofnąć naturalizację. Niestety okazuje się, że wiele władz imigracyjnych jest przytłoczonych. Brak personelu i szkoleń w zakresie rozpoznawania fałszywych certyfikatów utrudnia pracownikom śledzenie sytuacji.
Ponadto czytelnicy krytykują nieefektywne struktury władzy. Raporty „Sterna” i „RTL” dostarczają dalszego kontekstu. Tam wyraźnie widać brak presji na działanie w obrębie najwyższej kadry kierowniczej, co prowadzi do kryzysu zaufania do praworządności. Wielu wzywa do zreformowania procesu naturalizacji, aby zapobiec takim zdarzeniom w przyszłości.
Sieć ogólnopolska
Niedawno odkryto skomplikowaną sieć oferującą fałszywe certyfikaty językowe i egzaminy proxy. Wśród nich znalazł się 52-letni właściciel szkoły jazdy z Heilbronn, który we współpracy z 38-letnim Bułgarem i 37-letnim Syryjczykiem prowadził system oferujący testy za kwotę do 5000 euro. W czerwcu 2025 r. wykonano jedenaście nakazów aresztowania, co ilustruje skalę problemu.
Innym przykładem są dwaj bracia z dzielnicy Rems-Murr, którzy sprzedali ponad 350 fałszywych certyfikatów. Kary są równie jasne: kilkuletnie wyroki więzienia i wygrane przekraczające 300 000 euro mówią same za siebie. Te machinacje pozostawiają po sobie ogromną nieufność co do autentyczności testów językowych i ich egzaminów, które pomimo rygorystycznych środków bezpieczeństwa są coraz częściej podejrzewane o utratę wiarygodności.
Wezwanie do reformy
Czytelnicy coraz częściej wyrażają złość i rozczarowanie z powodu nieudanych kontroli i biurokracji otaczającej proces naturalizacji. Wiele z nich wymaga osobistych testów językowych i wzywa do stosowania drastycznych środków wobec oszustów, w tym możliwości odebrania obywatelstwa i deportacji.
Te obecne wydarzenia wymagają nie tylko jasnej reakcji odpowiednich organów, ale także krytycznego spojrzenia na istniejące systemy, które pozwalają oszustom na nadużywanie naszego systemu prawnego. Nadszedł czas, aby zająć się tymi nadużyciami i odzyskać zaufanie do naszych procesów naturalizacyjnych.