FC Würzburg dominuje i wybija z pucharu Viktorię Aschaffenburg!
4 listopada 2025 roku FC Würzburger Kickers pokonało Viktorię Aschaffenburg 4:0 w ćwierćfinale Toto Cup i zapewniło sobie miejsce w półfinale.

FC Würzburg dominuje i wybija z pucharu Viktorię Aschaffenburg!
W ćwierćfinale Pucharu Toto, który odbył się 4 listopada 2025 roku, doszło do wyraźnego starcia pomiędzy Viktorią Aschaffenburg a FC Würzburger Kickers. Kickers bez wątpienia pozostawili swoich fanów na AKON Arenie i pewnie wygrali mecz 4:0 (2:0). Pomimo zaangażowanego występu Aschaffenburg musiał w końcu uznać wyższość Würzburga. SVA01 raportuje, że Kickers pokazali swoją dobrą formę serią sześciu zwycięstw i czterech remisów w ostatnich dziesięciu meczach i obecnie zajmują trzecie miejsce w tabeli.
Główny trener Aschaffenburga, Aytac Sulu, przed meczem określił swój zespół jako wyraźnych outsiderów. Nieobecności związane z kontuzjami, w szczególności kapitana Beni Baiera, były wyraźnie widoczne. Promykiem nadziei był debiut w wyjściowym składzie Maksyma Nawrockiego i nominacja talentu U19 Collina Brennecke.
Postęp w grze i decydujące momenty
Pierwsza połowa rozpoczęła się wyrównanie, z szansami z obu stron. Przełomowy moment nastąpił w 28. minucie, kiedy zagwizdano rzut karny dla Würzburga, który Jermain Nischalke pewnie wykorzystał na prowadzenie 1:0. Zaledwie sześć minut później Nischalke zwiększył prowadzenie na 2:0 i tym samym położył podwaliny pod zwycięstwo Kickersów. Bramkarz Aschaffenburga Max Grün wykonał kilka dobrych interwencji, ale nie był w stanie zapobiec straconym bramkom.
W drugiej połowie Aschaffenburg robił wszystko, aby wrócić do gry pomimo związanych z kontuzjami zmian Niklasa Borgera i Liana Akkusa Rodrigueza. Po kolejnej zmianie Erena Bozana przez Nino Cassaniti, Nischalke w 55. minucie podwyższył na 3:0 i tym samym zdobył hat-tricka. Co gorsza, w 58. minucie Liam Omore z Würzburga ukarany żółto-czerwoną kartką i drużyna Kickers musiała kontynuować grę pomimo przewagi liczebnej.
Aschaffenburg nadal miał kilka okazji, ale jak to często bywa w tym meczu, nie udało im się zdobyć gola. W ostatniej minucie Cherif Cisse podwyższył na 4:0, co przypieczętowało wspaniałe zwycięstwo Würzburga. Mimo porażki liczba 1032 widzów na AKON Arenie była małym promykiem nadziei dla fanów Viktorii Aschaffenburg.