Düsseldorf doświadcza gorzkiego falstartu: Hannover 96 świętuje zwycięstwo 2:0!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Hannover 96 z sukcesem rozpoczęło grę w 2. Bundeslidze od zwycięstwa 2:0 z Fortuną Düsseldorf. Trener Titz chwali grę w defensywie.

Hannover 96 startet erfolgreich in die 2. Bundesliga mit einem 2:0-Sieg gegen Fortuna Düsseldorf. Trainer Titz lobt die Defensivleistung.
Hannover 96 z sukcesem rozpoczęło grę w 2. Bundeslidze od zwycięstwa 2:0 z Fortuną Düsseldorf. Trener Titz chwali grę w defensywie.

Düsseldorf doświadcza gorzkiego falstartu: Hannover 96 świętuje zwycięstwo 2:0!

Nowy sezon 2. Bundesligi nie rozpoczął się pomyślnie dla Fortuny Düsseldorf. Po wyraźnej porażce 0:2 z Hannover 96 w zeszły piątek, Nadrenianie będą już pod presją w przyszłym tygodniu. Dwa mecze, zero punktów i nadzieja na lizanie ran przeciwko 1. FC Schweinfurt w Pucharze DFB 18 sierpnia. Ale co tak naprawdę wydarzyło się w Merkur Spiel-Arena?

Mecz rozpoczął się dla Dusseldorfu bardzo źle. Mając już za sobą rozczarowujący wynik 1:5 z Bielefeld, drużyna trenera Daniela Thioune zdecydowanie chciała zdobyć punkty przeciwko Hanowerowi, który po dwóch zwycięstwach już znajduje się w górnej grupie tabeli. Ale sprawy potoczyły się inaczej. Po rzucie karnym, który Boris Tomiak wykorzystał w 65. minucie, mecz był decydujący dla Düsseldorfu. Benjamin Källman w 87. minucie podwyższył wynik na 2:0, a niezadowolenie własnych kibiców, które narastało aż do 80. minuty, było wyraźnie widoczne. Ogólnie zespół wykazał się zbyt małą kreatywnością w ataku, Cedric Itten i spółka nie byli w stanie się wykazać i zmarnowali wiele okazji.

Druga połowa: szanse i gwizdki

W drugiej połowie wydawało się, że Düsseldorf chciał więcej, jednak wykonanie pozostawiało wiele do życzenia. Choć po kontroli VAR bramka Benedikta Pichlera nie została uznana z powodu spalonego, nie istniało realne zagrożenie. Düsseldorf miał niewiele klarownych okazji do zdobycia gola, natomiast Hannover był odważniejszy w ofensywie. Sędzia Wolfgang Haslberger nie powstrzymał się od żółtych kartek i w sumie doliczone zostało nawet osiem minut.

„Sami nie zrobiliśmy wystarczająco dużo dla tego meczu” – dał jasno do zrozumienia trener Düsseldorfu po ostatnim gwizdku. W pierwszej połowie zespół miał więcej posiadania piłki, ale nie potrafił oddać groźnych strzałów. To już wskazywało, że Hannover zdobędzie przewagę dzięki odważniejszej grze w drugiej połowie. Ostatecznie okazało się to prawdą.

Spojrzenie na stół

Po porażce Düsseldorf znajduje się na dole tabeli z bilansem 1:7 i zerową liczbą punktów. Hanower natomiast zgromadził już sześć punktów i jest na obiecującej pozycji. Kibice Fortuny muszą mieć nadzieję, że nadchodzące mecze, w tym mecz Pucharu Niemiec ze Schweinfurtem, przyniosą zwrot. 23 sierpnia SC Paderborn będzie czekać na Düsseldorf, a 16 sierpnia Hanower zmierzy się z Energie Cottbus w pucharze. Nadchodzące wyzwania pokażą, czy zespół pod wodzą Thioune’a nadal jest w stanie odwrócić losy meczu.

Podsumowując, okaże się, czy Düsseldorf znajdzie niezbędną zmianę, aby wydostać się z dna tabeli i pamiętać o własnych żądaniach. Z drugiej strony Hannover nie tylko świętował drugie zwycięstwo pod wodzą trenera Christiana Titza, ale także umocnił swoją dynamikę w nowym sezonie, wygrywając 2:0.

Wszystkim kibicom pozostaje mieć nadzieję, że kolejne mecze przyniosą więcej radości i zapewnią szansę na rehabilitację. Jedno jest pewne: w 2. Bundeslidze wszystko jest jeszcze możliwe! Spektakl sportowy, Kicker.