Sędzia odrzuca pozew o ból i cierpienie przeciwko archidiecezji kolońskiej: oburzenie!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

W sprawie o molestowanie z Kolonii pozew o zadośćuczynienie za ból i cierpienie został oddalony. Następuje krytyka osądu i odpowiedzialności Kościoła.

Im Missbrauchsfall aus Köln wurde die Klage auf Schmerzensgeld abgewiesen. Kritik an Urteil und kirchlicher Verantwortung folgt.
W sprawie o molestowanie z Kolonii pozew o zadośćuczynienie za ból i cierpienie został oddalony. Następuje krytyka osądu i odpowiedzialności Kościoła.

Sędzia odrzuca pozew o ból i cierpienie przeciwko archidiecezji kolońskiej: oburzenie!

W sensacyjnym wyroku, który został ogłoszony 2 lipca 2025 r., Sąd Okręgowy w Kolonii zdecydował, że Archidiecezja Kolońska nie musi ponosić odpowiedzialności za czyny księdza, który przez wiele lat znęcał się nad dziewczynką. Powódka, która mieszkała z księdzem jako przybrane dziecko, żąda ponad 800 000 euro odszkodowania, ponieważ przez lata była ofiarą przemocy seksualnej. Sąd orzekł jednak, że do czynów doszło w trybie prywatnym i dlatego nie miały one prawnego związku z działalnością kościelną księdza. Pozew został oddalony, o czym informuje Deutschlandfunk.

Decyzja, która nie jest jeszcze prawomocna i istnieje możliwość odwołania się do Wyższego Sądu Krajowego w Kolonii, wywołała szeroką dyskusję. Dotknięta inicjatywa społeczna „Eckiger Tisch” ostro skrytykowała orzeczenie sędziego, określając je jako hańbę dla konstytucyjnego państwa. Rzecznik inicjatywy zwrócił uwagę, że rozumowanie sądu podważa odpowiedzialność duchownego, któremu powierzono opiekę nad dziewczynką wyłącznie ze względu na stanowisko księdza. Uwidacznia się tu wyraźna rozbieżność pomiędzy społeczną odpowiedzialnością Kościoła a oceną prawną sądu.

Krytyka wyroku

Ekscytację budzi inny aspekt wyroku. Przedstawiciel inicjatywy Katsch wyraził niezadowolenie z interpretacji sądu, która jego zdaniem ujawnia zasadnicze nieporozumienie na temat Kościoła katolickiego i kapłaństwa. Choć sąd podkreśla, że ​​pomiędzy czynem zabronionym a posługą księdza nie istnieje ścisły związek, pozostaje pytanie, jak w przypadku tak poważnych przestępstw można uzasadnić to oddzielenie. Rzeczniczka sądu broniła tej decyzji, podkreślając, że sąd orzekł zgodnie z obowiązującym prawem, co szczegółowo omówił m.in. Spiegel.

Orzecznictwo w Niemczech jest często niespójne, jeśli chodzi o ocenę odpowiedzialności instytucji za działania ich członków. To konkretne orzeczenie odzwierciedla trudność w stworzeniu jasnych ram prawnych, które oddają sprawiedliwość ofiarom przemocy i chronią instytucje. Istnieją fundamentalne pytania dotyczące tego, jak można wyciągnąć odpowiedzialność i rozliczalność w przypadkach przemocy seksualnej w środowiskach kościelnych.

Kontekst społeczny i dalsze badania

Wybuchowość tego tematu potwierdzają wyniki badania Forum na temat przemocy w kościele protestanckim i diakonii. W badaniu zidentyfikowano co najmniej 2225 osób dotkniętych przemocą i 1259 oskarżonych, w tym 511 proboszczów, i wykazano, że należy poprawić podejście do przypadków molestowania także w innych instytucjach kościelnych. W szczególności krytykowano braki w przetwarzaniu i wsparciu ofiar, co wskazuje, że molestowanie nie jest jedynie problemem Kościoła katolickiego, ale rodzi daleko idące pytania systematyczne. Evangelische Zeitung podkreśla, że ​​wiele działań było zaplanowanych i często skierowanych przeciwko młodym ludziom poniżej 14 roku życia.

W debacie na temat odpowiedzialności Kościoła niezbędna jest odwaga kwestionowania struktur i oddania głosu osobom, których to dotyczy. Bez uczciwego i kompleksowego dochodzenia odzyskanie zaufania i zapobieżenie przyszłym atakom będzie prawie niemożliwe. Dyskusja społeczna na te tematy jest ważniejsza niż kiedykolwiek i ekscytujące będzie obserwowanie, jak rozwiną się ramy prawne.