Sensacyjne znaleziska w Delbrück: odkryto dowody na istnienie rzymskich najemników!
Archeolodzy odkrywają ważne znaleziska rzymskie w Delbrück w Nadrenii Północnej-Westfalii. Wykopaliska historyczne ujawniają wpływy germańskie i rzymskie.

Sensacyjne znaleziska w Delbrück: odkryto dowody na istnienie rzymskich najemników!
Archeologia w Niemczech nigdy się nie kończy: w Delbrück-Bentfeld, niedaleko Paderborn, archeolodzy dokonali niezwykłego znaleziska. Wykopaliska, które rozpoczęły się w listopadzie 2024 r., odsłoniły prawdziwą mieszankę znalezisk archeologicznych. Do tej pory udokumentowano ponad 400 znalezisk, w tym ślady domów, dwie szybownie, doły pocztowe i studnie. Szczególną uwagę zwraca grób kremacyjny pochodzący z IV lub V wieku, w którym znajduje się rzymska sprzączka do paska wojskowego. Odkrycie to wyraźnie wskazuje na historyczny związek między osadnikami germańskimi a kulturą rzymską, jak donosi Ruhr24.
Grób kremacyjny, uważany za pierwszy tego typu pochówek we wschodniej Westfalii, w którym znajdują się sprawdzone fragmenty rzymskiego pasa wojskowego, może wskazywać na szczątki germańskiego najemnika w rzymskiej armii. Wiosną 2025 roku w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca wykopalisk odkryto także rzymski nóż, co dodatkowo potwierdza obecność Rzymian w regionie.
Znaleziska z okresu migracji
Szczególnie interesująca jest dobrze zachowana konstrukcja studni, którą odkryto na krótko przed zakończeniem wykopalisk. Dzięki średnicy ponad jednego metra i wykonanemu z trzech części pnia drzewa zapewnia ekscytujący wgląd w ówczesny sposób życia. W rurze studni naukowcy znaleźli materiały organiczne, takie jak drewno, skóra, a nawet skrzydła owada. Niektóre dowody sugerują, że studnia mogła być również wykorzystywana jako miejsce kremacji, ponieważ w warstwie węgla drzewnego odkryto spalone kości i szklane koraliki, co można zinterpretować jako ofiary pochówku.
Znaleziska są ważne nie tylko dla samego regionu, ale także dla całościowej historii rzymskiej prowincji Dolna Germania. Ren rozciągał się niegdyś na długości około 400 kilometrów i stanowił granicę tej prowincji, która rozwijała się na przestrzeni wieków. Pozostałości rzymskich obozów wojskowych i osad cywilnych wzdłuż dolnogermańskich Limes są fascynującym dowodem minionej epoki. Miejsca te, w tym te w Kolonii, są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO „Limes dolnogermańskie”, jak wyjaśnia Fundacja NRW.
Dziedzictwo Limesów
Dlaczego Limes dolnogermański jest tak ważny? Stanowi pierwszą liniową granicę Rzymu i rozciąga się od Katwijk aan Zee w Holandii do Bad Hönningen-Rheinbrohl w Niemczech. Granica ta rozwijała się przez 450 lat i obejmuje liczne stanowiska archeologiczne oraz oferuje wgląd w życie na granicy. Region słynie z doskonałych warunków przechowywania materiałów organicznych, co pozwala uzyskać cenne informacje na temat roślinności, krajobrazu i kultury ówczesnych ludzi.
Jeśli spojrzeć na historię, staje się jasne, że Dolnogermańskie Limes były nie tylko granicą geograficzną, ale także miejscem wymiany kulturalnej. Cesarz August miał już ambicje rozszerzenia rzymskich granic aż do Łaby, jednak pokrzyżowała to porażka z Arminiuszem w 9 r. n.e. Historia Limes pokazuje, jak dynamiczne i złożone były stosunki między Rzymianami a ludami germańskimi, nawet jeśli często charakteryzowały się konfliktem, jak wyjaśnia strona internetowa Lower Germanic Limes.
Nowe odkrycia w Delbrück nie tylko wzbogacają historię regionu, ale także stanowią kolejny element szerszego obrazu historii Rzymu w Niemczech. Naukowcy wciąż mają wiele do zrobienia, aby rzucić światło na wszystkie aspekty tych ekscytujących odkryć i dowiedzieć się więcej o tym, jak ludzie żyli w tamtych czasach. Efektem końcowym jest nie tylko zrozumienie przeszłości, ale także połączenie z teraźniejszością i przyszłością, które pokazuje, skąd pochodzimy.