Kilonia zmaga się z deficytem wynoszącym 104 mln euro: duże projekty są zagrożone!
Kilonia boryka się z deficytem budżetowym wynoszącym 104 mln euro. Partie polityczne wzywają do oszczędności i przeglądu planowanych projektów.

Kilonia zmaga się z deficytem wynoszącym 104 mln euro: duże projekty są zagrożone!
W Kilonii wszystko kręci się obecnie wokół wyzwań finansowych miasta. Przy deficycie budżetowym na poziomie około 104 mln euro w nadchodzącym roku można realizować duże projekty. Partie Rady zgodnie wzywają do dokładnego zbadania planowanych projektów w celu znalezienia ewentualnych oszczędności. Jak NDR raportów, w szczególności CDU wraz z FDP umieściły w porządku obrad przegląd najważniejszych projektów.
Od nowego Hörnbrücke po ofertę olimpijską – nie wszystkie projekty wydają się mieć sens, biorąc pod uwagę napiętą sytuację finansową miasta. Frakcja SSW nawołuje na przykład do krytycznego spojrzenia na Hörnbrücke, podczas gdy Lewica i Partia podnoszą nawet kwestię wstrzymania olimpijskiej kandydatury. Zieloni natomiast są skłonni do kompromisu i chcieliby wspólnie z pozostałymi stronami omówić potencjalne możliwości oszczędności.
Branże kreatywne pod presją
Dyskusja skupia się szczególnie na miejskim wolontariacie. CDU widzi tu pole do cięć, zwłaszcza w branżach kreatywnych, natomiast SPD stanowczo sprzeciwia się cięciom w przedszkolach, szkołach i niedrogich mieszkaniach. Zamiast tego SPD wzywa do udzielenia pomocy rządom federalnym i stanowym w celu wsparcia gmin.
Wśród stron panuje zgoda co do tego, że administracja miasta musi pracować oszczędniej i efektywniej. Presja jest duża, bo deficytu strukturalnego w Kilonii nie da się tak po prostu wyeliminować. Jak wyjaśnia Björn Thoroe, przewodniczący frakcji w radzie DIE LINKE/Die PARTEI, zrównoważony budżet można osiągnąć tylko wtedy, gdy poprawi się również strona dochodów. Jest to kwestia, którą wielokrotnie podkreśla, szczególnie w świetle rozwoju sytuacji na poziomie lokalnym.
Podwyżki podatków rozwiązaniem?
Tematem gorąco dyskutowanym jest wprowadzenie podatku łóżkowego, o którym mówi mówca. Może to pomóc w zwiększeniu dochodów miasta. Co ciekawe, pomysł ten został zaproponowany przez Lewicę już w 2012 roku, ale spotkał się z sprzeciwem Zielonych i SPD. W 2024 r. pojawił się kolejny wniosek o jego wprowadzenie – tym razem z ograniczonym sukcesem, gdyż ostatecznie został on zatwierdzony przez sesję rady przy jednym głosie wstrzymującym się.
Sytuacja finansowa jest napięta nie tylko w Kilonii. Tak zgłoszono Destatis że wydatki budżetów gmin w Niemczech wzrosły o 12,6 proc., podczas gdy dochody wzrosły jedynie o 7,6 proc. Dużą część wydatków pochłaniają świadczenia społeczne, co tylko zwiększa wyzwania stojące przed miastami i gminami.
Przed nami zatem wszechstronna debata, która będzie miała wpływ nie tylko na przyszłe projekty w Kilonii, ale także na ogólną sytuację finansową miasta i jego mieszkańców. Należy wkrótce wyznaczyć kurs na nadchodzące lata, a strony muszą znaleźć rozwiązania, które będą trwałe. Szybko staje się to jasne: presja finansowa spoczywa nie tylko na gminach teraz, ale także w przyszłości, dlatego pozostanie głównym tematem programu politycznego.