Krytyka ustawy o znakowaniu hodowli zwierząt: Rośnie biurokracja, brakuje rozwiązań!
11 lipca 2025 r. ustawa Rady Federalnej o identyfikacji hodowli zwierząt zatwierdziła przedłużenie terminów. Minister Hauk wzywa do bardziej kompleksowych reform.

Krytyka ustawy o znakowaniu hodowli zwierząt: Rośnie biurokracja, brakuje rozwiązań!
Dyskusja na temat etykietowania hodowli zwierząt w Niemczech nabiera tempa. 11 lipca 2025 roku podjęto decyzję o istotnych zmianach, wpływających przede wszystkim na terminy umieszczania na etykietach żywności informacji dotyczących hodowli zwierząt. Jak podało baden-wuerttemberg.de, zatwierdzono to na posiedzeniu Rady Federalnej. Pierwotny termin uznano za zbyt krótki, gdyż wiele niezbędnych struktur w krajach związkowych powstało z opóźnieniem. Dlatego też rozporządzenie przejściowe zawarte w art. 40 ust. 2 ustawy o znakowaniu hodowli zwierząt zostało obecnie przedłużone o siedem miesięcy do 1 marca 2026 r., aby dać zainteresowanym podmiotom działającym na rynku spożywczym więcej czasu na wdrożenie wymagań.
Jednak nowy projekt ustawy, wprowadzony przez frakcje koalicyjne CDU/CSU i SPD, nie jest pozbawiony krytyki. W ostatnim głosowaniu, które odbyło się 26 czerwca 2025 r. w Bundestagu, oddano głosy przeciw projektowi. Opozycja, w tym AfD i Sojusz 90/Zieloni, wyraziła obawy i wskazała istniejące słabe punkty. Bundestag.de powołuje się na fakt, że wymogi dotyczą w szczególności wyłącznie świeżej wieprzowiny i że nie uwzględnia się ważnych kanałów sprzedaży, takich jak restauracje i catering poza domem.
Wymagana kompleksowa reforma
Minister Peter Hauk z Badenii-Wirtembergii nawoływał już do całkowitego uchylenia ustawy o znakowaniu zwierząt w hodowli zwierząt, ponieważ jego zdaniem jest ona niewystarczająca i nie zapewnia całościowej koncepcji restrukturyzacji hodowli zwierząt. Krytykuje także ogromną biurokrację związaną z tą ustawą. Opinię tę potwierdzają liczne informacje zwrotne od gospodarstw, że wymogi administracyjne nakładają na nie niepotrzebne obciążenie, a wymóg etykietowania nie zapewnia pełnej przejrzystości warunków hodowli.
Najważniejszym punktem krytyki jest to, że istniejące przepisy są również nieodpowiednie w odniesieniu do poziomów hodowli 3 i 4 tuczników. Wielu producentów uważa również, że prawo UE stawia ich w niekorzystnej sytuacji, co dodatkowo zwiększa presję konkurencyjną. Badenia-Wirtembergia podkreśla, że wymogi odnoszą się jedynie do „tuczącej” fazy życia, co poważnie ogranicza zakres oznakowania.
żądań na szczeblu europejskim
Kolejnym punktem dyskusji jest potrzeba zasadniczej reformy prawa dotyczącego etykietowania hodowli zwierząt, aby zapewnić, że zwierzęta z zagranicy hodowane w Niemczech spełniają również lokalne standardy. Jak udokumentowano w Bundestagu, wiele zainteresowanych stron popiera pogląd, że kryteria finansowania przez państwo w przypadku stabilnych przekształceń należy uczynić bardziej praktycznymi i możliwymi do zastosowania, aby zapewnić ich faktyczne wykorzystanie.
Podsumowując, można stwierdzić: dyskusja na temat etykietowania hodowli zwierząt jest wciąż wyboista. Podczas gdy niektórzy uczestnicy chcą wyraźnego kroku naprzód, inni są sceptyczni i żądają zmian w celu stworzenia uczciwej podstawy konkurencyjnej dla krajowego rolnictwa. Rozwój sytuacji pozostaje ekscytujący i z pewnością będzie kontynuowany na kolejnym posiedzeniu Konferencji Ministrów Rolnictwa w dniu 28 marca 2025 r.