Sinner błyszczy na Wimbledonie: pewne zwycięstwo bez utraty seta!
Jannik Sinner zdominował 1/8 finału Wimbledonu 2025 i pewnie pokonał Pedro Martineza 6:1, 6:3, 6:1.

Sinner błyszczy na Wimbledonie: pewne zwycięstwo bez utraty seta!
W klubie All England Lawn Tennis and Croquet Club w Londynie Jannik Sinner, austriacki numer jeden na świecie, po raz kolejny pokazał swoją imponującą formę. W 1/8 finału mistrzostw Wimbledonu wyraźnie pokonał Pedro Martineza Portero i zwyciężył 6:1, 6:3, 6:1. Sinner jak dotąd w całym turnieju nie stracił seta. Głośny Główny post Mecz odbył się 5 lipca 2025 roku i trwał łącznie 1 godzinę i 55 minut.
Sinner od początku dominował w meczu. Martinez, zajmujący obecnie 52. miejsce na świecie, ma problemy zdrowotne, szczególnie z barkiem. Już po 20 minutach tracił 0:5 i ostatecznie musiał skorzystać z przerwy lekarskiej, aby poprawić swoją sytuację. Jego pierwszy serwis w pierwszym secie wynosił zaledwie 150 kilometrów na godzinę, czyli znacznie poniżej jego normalnego poziomu, jak zauważył Michael Stich, były mistrz Wimbledonu. Chociaż po leczeniu stan Martineza nieco się poprawił, nie mógł stanowić poważnego zagrożenia dla Sinnera.
Zapytał kolejnych przeciwników
Dla Sinnera teraz była to kwestia zdobycia przyczółka w turnieju i awansu do następnej rundy. Wyraził szacunek dla swojego przeciwnika, Martineza, i podkreślił znaczenie awansu do drugiego tygodnia Wielkiego Szlema. W kolejnej rundzie zmierzy się ze zwycięzcą meczu pomiędzy Grigorem Dimitrovem a Sebastianem Ofnerem. Co ciekawe, Sinner zwyciężył w ostatnich czterech spotkaniach z Dymitrovem, ale obaj nigdy wcześniej nie grali przeciwko sobie na trawie Kierunki tenisa zgłoszone.
23-letni Włoch, który dwukrotnie wygrał Australian Open i raz US Open, ma w tym roku szansę na zdobycie pierwszego tytułu na Wimbledonie. W pierwszych rundach był niezmiennie mocny, a zwycięstwa nad Lucą Nardim i Aleksandarem Vukiciem jeszcze bardziej podkreśliły jego formę. Kierunki tenisa Zwraca również uwagę, że Sinner nie przegrał jak dotąd na tym turnieju ani jednego gema serwisowego i obronił wszystkie osiem rozegranych przeciwko niemu break pointów.
Więcej ekscytujących wyników było w trzeciej rundzie: Miomir Kecmanovic zmierzył się z Novakiem Djokoviciem, a w akcji brały udział także inne wielkie nazwiska, takie jak Carlos Alcaraz i Marin Cilic. Diego Schwartzman i Andrey Rublev również pokazali mocny tenis i wywalczyli sobie drogę do kolejnej rundy. Pod tym względem turniej jest emocjonujący, a kolejne rundy zapowiadają wiele emocji.