Christian B.: Zwolnienie z bransoletką na kostkę – czy pojawi się nowe niebezpieczeństwo?
Christian B., główny podejrzany w sprawie Maddie McCann, zostanie zwolniony z więzienia 17 września 2025 r. pod rygorystycznymi warunkami.

Christian B.: Zwolnienie z bransoletką na kostkę – czy pojawi się nowe niebezpieczeństwo?
Wymiar sprawiedliwości wkrótce podejmie znaczący krok w sprawie zaginionej Madeleine McCann, znanej również jako Maddie. Christian B., uważany za głównego podejrzanego w tej tajemniczej sprawie, ma w środę zostać zwolniony z Zakładu Karnego w Sehnde. Wolność ma jednak pewne warunki: nosi bransoletkę na kostce i podlega dalszym ograniczeniom. Poinformowało o tym Tagesschau.
Pomimo zbliżającego się zwolnienia Christian B. nadal jest przedmiotem śledztwa prokuratury w Brunszwiku. Złożono wniosek o objęcie go nadzorem kierowniczym, ponieważ w związku z poważnymi zarzutami nadal toczy się dochodzenie. Sąd okręgowy w Hildesheim ustalił już warunki jego zwolnienia 9 września. B. musi regularnie meldować się w Urzędzie Nadzoru Postępowania i kuratorii, a jego paszport zostaje skonfiskowany – zamiast tego otrzymuje niemiecki dowód osobisty.
Poważne obawy dotyczące niebezpieczeństwa
Raport psychiatryczny sporządzony w sprawie Christiana B. opisuje go jako „absolutnie należącego do najwyższej klasy niebezpieczeństwa”. Eksperci są zgodni, że można się po nim spodziewać kolejnych przestępstw. Rodzi to dodatkowe pytania, tym bardziej, że B. w czasie odbywania kary pozbawienia wolności nie ukończył żadnej terapii. Prawnik Christiana B. zapowiedział złożenie skargi na nakaz nadzoru, a także skrytykował wcześniejsze skazanie przez prokuraturę.
Co ciekawe, Christian B. został rok temu uniewinniony od zarzutu gwałtu i molestowania dzieci. Jednak dowody w sprawie Maddie pozostają obciążające. Wieczorem w dniu jego zaginięcia jego telefon komórkowy został zalogowany w pobliżu ośrodka wypoczynkowego, co spowodowało przerwę w śledztwie. Pomimo tych przesłanek prokuratura nie znalazła dotychczas wystarczających dowodów do postawienia mu aktu oskarżenia i nie znalazła przeciwko niemu żadnego dowodu odciążającego, gdyż Spiegel zwraca uwagę.
Przygotowania do uwolnienia Christiana B. przyciągnęły już do więzienia przedstawicieli mediów, którzy chcą udokumentować uwolnienie. Choć niektórzy podkreślają powagę zarzutów, pojawiają się też głosy opowiadające się za domniemaniem niewinności. Sytuacja pozostaje napięta i wiele osób zastanawia się, w jakim kierunku będzie teraz rozwijać się śledztwo.